środa, 23 maja 2012

# 49. Niall .


A więc chciałabym Was wszystkie powitać. To ja mam być tą, hmm… „Niespodzianką”. Czy miłą czy nie, same ocenicie ;d Nazywam się Julia , Klara dodała tu wcześniej moje 2 imaginy: jeden z Louisem, a drugi z Niallem/Liamem, który tylko tłumaczyłam. Jako ciekawostkę mogę dodać, że ten dzisiejszy imagin był pierwszym imaginem, jaki w ogóle z nimi wymyśliłam. Zamierzałam dodać inny, ale nie miałam weny, wybaczcie.
________________________________________________________

Po czterech latach spełniłam swoje marzenie. Wyjechałam do Londynu, które od małego było numerem jeden na liście moich życzeń. Nadal nie mogłam uwierzyć w moje szczęście, szczególnie że pojechałam tam sama, bez rodziców. Miałam dwa tygodnie. Po tym czasie musiałam wracać do Polski, jednak kiedy znalazłam się w stolicy Wielkiej Brytanii, nigdzie nie było mi śpieszno. Przechadzałam się po uliczkach, parkach, zachwycona widokami, rozsiadając się w kawiarenkach i obserwując ludzi. Oprócz tego, chadzałam do ulubionych miejsc chłopców, mając cichą nadzieję ich tam spotkać. Uwielbiałam One Direction, a szczególnie Nialla, jednak minęły już prawie dwa tygodnie od mojego pobytu i zaczęłam tracić nadzieję na ich spotkanie.
W końcu nadszedł ten ostatni dzień w Londynie. Przeszłam się na ostatni spacer, gdyż wieczorem miałam samolot do Polski. Przechodziłam właśnie koło jakiegoś kościoła, przed którym stało mnóstwo samochodów. Zaciekawiona, poszłam w tamtą stronę. Brama do kościoła była otwarta, więc mogłam wszystko zobaczyć. Przystanęłam w progu i rozejrzałam się. Przed ołtarzem stali pan młody, uśmiechnięty i wpatrzony w pannę młodą. W nawach siedziało mnóstwo gości. Lecz kiedy wytężyłam wzrok, z przerażeniem odkryłam kto był panem młodym. Nie kto inny, jak Niall Horan. Nie usłyszałam nawet słów księdza:
- Jeżeli jest ktoś, kto jest przeciwny temu ślubowi, niech to powie teraz albo zamilknie na wieki.
Stałam tam, jak wmurowana i nie mogłam się nawet ruszyć. Nagle jeden z gości mnie zauważył, trącił łokciem osobę siedzącą koło niego i wskazał głową na mnie. I tak kolejno, wszyscy goście zaczęli się odwracać w moją stronę, aż w końcu odwrócił się nawet ON. Wszyscy patrzyli na mnie z dezaprobatą i lekko zdezorientowani. Sama nie wiedziałam, o co chodzi, gdy nagle odkryłam, jak może wyglądać moje przyjście tu, i to w takim momencie.
- Nie, nie. Ja nie jestem przeciwna temu ślubowi, ja tylko… Przechodziłam i… - język zaczął mi się plątać, aż w końcu wydukałam ciche: „Przepraszam” i wybiegłam ze łzami w oczach. Kiedy schodziłam ze schodów, które prowadziły do kościoła, nie dałam rady ich dłużej powstrzymywać. Nagle usłyszałam za sobą jakieś kroki.
- Poczekaj – ktoś powiedział. Odwróciłam się i zobaczyłam przed sobą Niall'a.
- Jak masz na imię? – spytał. Odpowiedziałam i próbowałam wytrzeć łzy rękawem, mimo że to nic nie dawało, bo po chwili i tak nowe, słone krople zaczęły kapać mi na koszulę.
- Jeszcze raz przepraszam. Nie chciałam, naprawdę. Nie chciałam tak wpaść, ani tak się rozkleić. Ja po prostu… Jak byś się czuł bez One Direction? Gdyby któremuś z chłopców coś się stało?
Chłopak otworzył szeroko oczy, a przez głowę przeszła mi myśl, że za chwilę się rozpłacze.
- Ja się czuję teraz podobnie. Nie jestem stąd. Przyjechałam z Polski na dwa tygodnie i miałam cichą nadzieję, że spotkam was, ciebie – szepnęłam, spuszczając wzrok. Gdy go podniosłam, nadal widziałam go przed sobą.
- No, idź. Panna młoda na ciebie czeka – uśmiechnęłam się przez łzy. Chłopak otworzył usta, żeby coś powiedzieć, ale zamknął je i odwrócił się, zaczynając wchodzić po schodach. Ja także się odwróciłam, ale nie przeszłam nawet kilku metrów, kiedy usłyszałam.
- [T.I]…
- Tak? – odwróciłam się.
- Gdybyśmy poznali się wcześniej…
- Wiem – szepnęłam i tym razem naprawdę odeszłam.


~by Julia

10 komentarzy:

  1. Kurde szkoda że taki smutny,ale już po jednym imaginie mogę ocenić że masz do tego talent pisz dalej;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ! Ale liczyłam że inaczej się skończy - chodź twoja wersja była bardziej wiarygodna (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh, shit O.o Myślałam,że koniec będzie innyy :(
    Smutny, ale piękny <3
    Natusss24

    OdpowiedzUsuń
  4. Może napisz drugą część? <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, to dobry pomysł. :D
      Natusss24

      Usuń
  5. super szkoda ze taki koniec liczylam bardziej na naill i (t.i.) wzieli slub i tak dalej ale po za tym to exstra (mila niespodzienka )

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślałam że [T.i.]będzie z Niallem

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo miła niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń