Kolejny imagin mojego autorstwa. Wydaje mi się, że wyszedł
lepiej niż wczorajszy, ale jednak nie jestem z niego zadowolona w 100
procentach ;D Zresztą same ocenicie.
Piosenka do imaginu: <klik>
-------------------------------------------------
Trzynastoletnia dziewczynka stała z uboczu i przypatrywała
się całemu zajściu. Cała klasa zebrała się wokół chłopca i zaczęła się z niego
naśmiewać.
- Jesteś brzydki!
- Patrzcie, jakie ma nowe wdzianko. Był w ogóle w sklepie
twój rozmiar?
Drwin nie było końca, aż padły pewne słowa:
- Kto by cię chciał?
Wtedy odezwała się dziewczynka, która jak dotąd nie zabrała
w tej sprawie głosu.
- Ja. Ja bym go chciała.
Cała klasa odwróciła się zdumiona. Przewodnicząca klasy,
najbardziej lubiana osoba wśród chłopców i dziewczyn, broniła jakiegoś
ciamajdy? Chłopca, który od pierwszej klasy był dręczony i wyśmiewany tylko z
powodu swojej tuszy i nieśmiałości.
- Skoro go chcesz, to teraz z nim się przyjaźnij – odezwała
się Emily, która jak dotąd była jej przyjaciółką. Jak dotąd, bo po tym
wydarzeniu, ta dziewczynka która stanęła w jego obronie, stała się dla reszty
powietrzem lub nawet czasem pośmiewiskiem. Bolało ją to, ale zaciskała zęby i
dalej trzymała się pyzatego chłopaczka. Od tego wydarzenia, stali się
przyjaciółmi. Spotykali się, rozmawiali, zwierzali ze swoich sekretów. Jednak
dziewczynka nigdy nie zwierzyła się chłopcu z tego, jak bardzo bolała ją ta cała
sytuacja. Jak bardzo tęskniła za dawnym, przyjaznym życiem wraz z resztą klasy.
Mimo, że nigdy mu się z tego nie zwierzała, on to zauważył. I gdy minęło pół
roku, nadchodził koniec roku - wakacje, los się odwrócił. Reszta klasy podeszła
do dziewczynki i dala jej kolejną szanse. Ale w tej kolejnej szansie nie było
miejsca dla pyzatego chłopczyka.
- Więc, jak? Przestaniesz się z nim przyjaźnić i wrócisz do
nas?
Spojrzała na jej dotychczasowego przyjaciela, który stał z
boku i się wszystkiemu przyglądał. Sądząc po jego wyrazie twarzy, wszystko
usłyszał i wiedział jakie są warunki. Dziewczynka patrzyła wyczekująco, lekko
zdezorientowana. Po chwili chłopczyk kiwnął głową i odszedł. Odwróciła się i
spojrzała na resztę klasy. Milczała, co reszta osób przyjęła jako zgodę i jej
powrót. Wszyscy zaczęli ją przytulać, szczególnie Emily, która mówiła, jak to
za nią tęskniła i jak bardzo cieszy się, że wreszcie ten „pulpet” się od niej
odczepił. I to był koniec przyjaźni „pięknej i bestii”.
*
*Trzy lata później*
To ja byłam tą dziewczynką. Tą, która nagle stanęła w
obronie pyzatego chłopczyka, z którego każdy się naśmiewał. To ja byłam też tą
osobą, która zniszczyła tę przyjaźń. Od tamtego czasu nie miałam już kontaktu z
Liamem. Ja poszłam do innego gimnazjum, on do innego. Dopiero oglądając
X-Factor’a, zauważyłam jego twarz. Z początku myślałam, że tylko mi się wydaje,
bo Liam nie wyglądał tak ja kiedyś. Miał dłuższe włosy, inny styl ubierania i
był szczuplejszy. Na dodatek, prawdopodobnie przeszedł już mutację, gdyż jego
głos był bardziej głęboki i niski. Na dodatek, nigdy nie wiedziałam, że potrafi
TAK śpiewać. Jego poczynania w X-Factorze zaczęłam śledzić od początku do
końca. Oglądałam, jak razem z czwórką innych chłopaków został utworzony w
zespół: One Direction.
Gdy nadszedł ćwierćfinał, zostały przeprowadzone z nimi
wywiady. Pierwszy był Harry, potem Niall, Zayn, Louis, a na końcu Liam.
- Jak się czujesz, będąc w ćwierćfinale? Spodziewałeś się,
że zajdziesz tak daleko?

- Rodzice muszą być bardzo dumni z ciebie. Wspierają cię?
- Tak, bardzo. Szczególnie mama, która sama mnie nakłoniła
do przyjścia tutaj.
- A przyjaciele? Utrzymujesz jakiś kontakt z przyjaciółmi z
gimnazjum, podstawówki? Przyjaciele z liceum?
- Nie wspominam miło tamtych czasów.
- Dlaczego?
- Powiedzmy, że dzieciaki za mną nie przepadały ze względu
na moją tuszę. Może trudno w to uwierzyć, ale nie zawsze wyglądałem tak jak
teraz. Jednym słowem: wyśmiewały się ze mnie i mnie dręczyły. Owszem, była
pewna osoba w moim życiu, którą mógłbym uznać za swojego przyjaciela.
- Co się stało?
- Zna pan takie powiedzenie: Jeśli kogoś kochasz, pozwól mu
odejść? Ja właśnie to zrobiłem. Pozwoliłem jej odejść, bo ją kochałem.
- Chciałbyś ją jeszcze kiedyś spotkać?
- Tak. Chciałbym przynajmniej z nią porozmawiać.
Otworzyłam album ze zdjęciami, kiedy miałam dwanaście lat i
zobaczyłam wszystkie te zdjęcia, które robiła nam mama. Mi i Liamowi. W pewnym
sensie przeczuwałam, że to chodzi o mnie. I już miałam plan.
*
Półfinały X-Factora. Wszystko ustalone. Czekam za kulisami z
niecierpliwością na występ chłopców. Wreszcie wychodzą i pierwszy zaczyna
śpiewać Liam piosenkę „Your song” Eltona Johna. Ściskam nerwowo mikrofon w
dłoni, bo wiem że za chwilę ja też tam będę. Mija półtorej minuty. Jeszcze
dziesięć sekund i ja wchodzę. 5… 4… 3… 2… 1…
Zaczęłam śpiewać. Wyszłam na scenę i ruszyłam w stronę
chłopaków. Liam był całkowicie zdezorientowany. Chłopcy, jak i producenci
X-Factora, wiedzieli o tym. Odsunęli się na bok, abym miała swobodny dostęp do
Liama. Teraz śpiewaliśmy tylko my dwoje, patrząc sobie w oczy. Gdy piosenka się
skoczyła, słyszałam tylko aplauz publiczności.
- To ty… - wyszeptał, nadal zdezorientowany, po czym mnie
mocno przytulił.
- Tak, to ja. I teraz nigdzie się nie wybieram –
wyszeptałam. Odsunęłam się lekko od chłopaka. Oboje uśmiechaliśmy się, aż nasze
usta złączyły się w pocałunku.
---------------------------
Jeśli chodzi o dwie prośby pod poprzednim imaginem, abym
zrobiła drugą część… Muszę odmówić, gdyż dla mnie nic na siłę. Podobnie z
imaginem Louis’a, kiedy prosiłyście mnie o ciąg dalszy. Powiedzmy, że jest to
mój znak rozpoznawczy: kończąc w najmniej spodziewanych momentach i nie
wyjaśniając wszystkiego. Wolę, jak czytelnik sam sobie dopowiada resztę. Wiem,
że pewnie wolicie szczęśliwe zakończenia, ale muszę Was przeprosić, bo połowa
moich imaginów (przynajmniej 1/3) kończy się czyjąś śmiercią xD
I teraz kilka pytań: Z kim chcecie następny mój imagin?
Wolicie ze smutnym czy szczęśliwym zakończeniem? I czy wolicie, aby Klara
pisała na tym blogu sama czy ze mną?
To taka krótka ankieta ;D Liczę, że odpowiecie.
Pozdrawiam ;*
~by Julia
Smutny ! :( chcę smutnego. Chcę płakać ;) I zostań! Świetnie z Klarą piszecie! <333333333333333333 xx
OdpowiedzUsuńŚwietne !!
OdpowiedzUsuńJa wole szczęśliwe zkończenia i tak zostań z klarą świetnie piszecie !!!
Świetny Imagin !
OdpowiedzUsuńNastępny chciałabym z Zayn'em bo go dawno nie było - najlepiej smutny (:
Myślę że we dwie ten Blog będzie jeszcze wspanialszy ;*
ŚWIETNY. Proszę napiszcie coś o Niallu tylko żeby było szczęśliwę zakończenie.;]
OdpowiedzUsuńZ Klarą zostajesz! Następny z Hazzzzą ;) toyta
OdpowiedzUsuńCudne :) oby tak dalej :D
OdpowiedzUsuńMmm..piękne <3
OdpowiedzUsuńNatusss24
Jeden z najlepszych imaginów. Popłakałam się! Brawo świetny :)
OdpowiedzUsuńnie chce być nie miła ale wszystkie imaginy mi si epodobają ale niestety przykro mi ale nie ten
OdpowiedzUsuńTen jakis nudny. :[ Nie podoba mi się. -,-
OdpowiedzUsuńKlaudia Styles