Czy nie zastanawiałyście się jak to będzie, gdy
chłopcy... nasi chłopcy... nasze One Direction zakończy swą przygodę? Nie
zaśpiewa już nigdy, pozostanie jedynie w naszej pamięci. Za pewne dla Ciebie to
nie jest zwykły boysband. Dla Ciebie to życie, right? Dla mnie też...
"Wyobraź sobie że za kilka minut One Direction zakończy swą historię, zakończy najlepsze lata każdej Directioner.
To właśnie za kilka minut... zakończy się to co miało trwać wiecznie. Zakończy się rozdział w życiu każdej Directioner. Chłopcy siedzieli w garderobie czekając na znak, że mogą wyjść. Cały budynek wypełniał śpiew "Forever Young". Pierwszy raz od tylu pięknych lat dało się słyszeć tylko śpiew pełen bólu, śpiew najwspanialszych fanów na świecie. Chłopcy zdali sobie sprawę jak wielki błąd popełniają. To nie powinno mieć nigdy. To miało być na zawsze.
Mężczyzna z ekipy dał im znak, że to już czas, unosząc kciuk do góry. Cała piątka wzięła głęboki oddech i weszła na scenę, która miała być ich ostatnią w życiu. Uśmiechnęli się, gdy zobaczyli jak wiele osób przyszło ich pożegnać.
Nie było słychać pisków, jak zazwyczaj było a jedynie brawa i krzyki "One Direction forever together", wszyscy klaskali, nieważna kim był. Każdy zdawał sobie sparawęże to wydarzenie jest wyjątkowe. Chłopcy przywitali się z fanami i krzyknęli czy są gotowi aby przeżyć wszystko jeszcze raz. Zaczęli od najnowszych piosenek kończąc na tych pierwszych z x-factora. Kamery i kamerzyści krążyli dookoła, próbując uchwycić każdy moment, by miliony fanów na całym świecie, którzy siedzieli przed telewizorami lub monitorami, mogli przeżywać tą chwilę razem. Chłopcy mimo szlochów i bólu próbowali być szczęśliwi, ale nie udawało się im to zbytnio bo im starsze piosenki tym więcej łez u fanów jak i u nich. W przerwie między śpiewaniem, na ogromnym ekranie na scenie, puszczane były filmiki, przedstawiające najważniejsze i najśmieszniejsze momenty w karierze One Direction. Były też filmiki od fanów z całego świata, którzy w kilku słowach dziękowali i mówili za co ich kochają.
Ostatni koncert zbliżał się do końca, One Direction zbliżało się do końca. Po Viva La Vida nadeszła pora na Torn. (wyobraź sobie - jesteś tam, z nimi i słyszysz tą piosenkę - < kliknij >) Każdy fan złapał się za ręce z osobami obok, nie ważne, jakiej płci była ta osoba, orientacji czy karnacji. Ważne było tylko to, że jesteś tu, by pożegnać One Direction. Niall, Zayn, Harry, Liam i Louis stanęli na krańcu sceny, również złapali się za ręce i patrzyli na swoich fanów, którzy mimo płaczu, dokończyli piosenkę za nich. Z ich zaczerwienionych oczu wypływały łzy, wyznaczając mokre ścieżki na policzkach.
I'm wide awake and I can see the perfect sky is torn
You're a little late, I'm already torn.
Fani powrzucali na scenę pluszaki w kształtach czterolistnych koniczynek, kotków, żółwi, marchewek i lustereczek. Każdy kształt jakby symbolizował jednego z chłopaków, gdyż na samym początku fanom właśnie tak się oni kojarzyli.
-Dziękuję. Dziękuję, że byliście z nami przez cały ten czas-wyszeptał do mikrofonu Liam. Jego głos drżał i wypełniony był bólem.
-Byliście z nami przez cały czas. Patrzyliście jak dorastamy, jak osiągamy sukces i zmieniamy się. Byliście, kiedy robiliśmy to, co kochamy-powiedział Harry, uśmiechając się przez łzy.
-Pokochaliście nas całymi sercami. Oddaliście nam sporą cześć waszych nastoletnich lat, tylko po to, by wspierać nas w tym, co kochamy najbardziej. Mimo kłótni, afer i skandali, pozostaliście z nami. Kochamy was i zawsze będziemy. Nigdy o tym nie zapominajcie. To wszystko było zawsze tylko dla was-uśmiechnął się Louis, wycierając łzy.
-Nasza podróż okazała się piękniejsza niż mógłbym sobie wyobrazić i nigdy nie będę wam w stanie za to odpowiednio podziękować. Mogę jedynie powiedzieć "Dziękuję" i "Kocham was"!-krzyknął Zayn z rogu sceny.
-Nigdy nie zapomnimy o was i o tym wszystkim. Mamy tyle wspaniałych rzeczy, które będą nam przypominać o tym, jak wspaniałe życie prowadziliśmy, mając u boku najwspanialszych fanów na świecie-dodał po chwili Louis.
-Nie potrafię ubrać w słowa to, co chciałbym powiedzieć. To wszystko zawsze było dla was. Dziękuję za każdą chwilę, każdy uśmiech i każde słowo, które poświęciliście nam. Nigdy nie kochałem nikogo mocniej niż was, directioners, i za pewne nigdy nie pokocham-zakończył Niall wybuchając płaczem. Jego ręce trzęsły się jak oszalałe, i mikrofon wypadł mu z ręki.
Hala pokryła się ciemnością, wszystkie światła zgasły, wszyscy umilkli. Ekran za chłopcami rozjaśnił się, a po chwili wyświetliły się ich przesłuchania.
I'm Harry Styles.
I'm Niall.
I'm Zayn.
Hi, my name is Louis Tomlinson.
I'm Liam.
Światła ponownie rozbłysły, oświetlając scenę. Chłopcy stanęli w małym kółku, przytulając się i płacząc w swoje szyje oraz ramiona. To był ich ostatni grupowy uścisk, zanim każdy odejdzie w swoją stronę, próbując odnaleźć się w normalnym życiu. Ostatni uścisk, jako najbardziej znany boysband w historii.
Stanęli na krańcu sceny. Ich twarze były już opuchnięte i zaróżowione od płaczu. Trzęsącymi się rękoma przyłożyli mikrofon do ust i drżącym głosem powiedzieli:
-Żegnajcie, byliśmy One Direction.
Stali, wciąż patrząc na fanów, którzy płacząc, klaskali i krzyczeli nazwę ich już byłego zespołu. Stali, nie pozwalając sobie nawzajem odejść. Czas wydał się jakby zatrzymać. Świat zdał się zatrzymać tylko po to, by pożegnać piątkę chłopców, którzy zaczynali, mając tylko marzenia, by stać się wokalistami.
Pierwszy ze sceny zszedł Harry, nie będąc już w stanie patrzeć na ból w oczach fanów i swoich przyjaciół, swoich czterech braci, których pokochał całym sercem. Tuż za nim podążył Louis, łapiąc go za rękę i splątując ich palce w pocieszającym geście. Z ich oczu wciąż płynęły łzy, które nie ułatwiały im widoczności. Po chwili dołączyli do nich Zayn i Liam, którzy również nie mogąc patrzeć na tęskne i nieco zawiedzione spojrzenia fanów, zbiegli ze sceny, potykając się o własne nogi, gdyż płacz i śluz z nosa zasłoniły im wszystko. Ostatni wszedł do szatni Niall, gdyż jeszcze przez chwilę stał na scenie, patrząc na rozciągającą się na wiele setek metrów widownię. Machał do fanów, a z jego policzków kapały łzy, które spadały na ziemię, rozpryskując się. Machał, zastanawiając się, jak to się stało, że to jest koniec, skoro to miało być wieczne.
W szatni, Louis obejmował ramieniem Harry'ego, który siedział na kanapie i trząsł się i co chwilę zanosił się coraz głośniejszym płaczem. Liam siedział pod ścianą, opierając łokcie na kolanach. Po jego policzkach spływały łzy. Dopiero teraz naprawdę uderzyło w niego, że to koniec wszystkiego. Po pokoju chodził Zayn. Jego białka były przekrwione i zaczerwienione od płaczu. Policzki miał różowe i wilgotne. Nerwowo próbował odpalić papierosa, nie przejmując się tabliczką, która tego zakazywała. Zapalniczka nie działała, dlatego ze złością cisnął nią o ścianę, a po chwili osunął się na kolana i zaczął wyć żałośnie.
Niall wszedł powoli wycierając łzy, śpiewając tylko cicho:
Forever young, I wanna be forever young
Do you really want to live forever, forever or never?
To na zawsze już koniec, przepraszamy was i... Dziękujemy wam Directioners za wsparcie i za miłość."
"Wyobraź sobie że za kilka minut One Direction zakończy swą historię, zakończy najlepsze lata każdej Directioner.
To właśnie za kilka minut... zakończy się to co miało trwać wiecznie. Zakończy się rozdział w życiu każdej Directioner. Chłopcy siedzieli w garderobie czekając na znak, że mogą wyjść. Cały budynek wypełniał śpiew "Forever Young". Pierwszy raz od tylu pięknych lat dało się słyszeć tylko śpiew pełen bólu, śpiew najwspanialszych fanów na świecie. Chłopcy zdali sobie sprawę jak wielki błąd popełniają. To nie powinno mieć nigdy. To miało być na zawsze.
Mężczyzna z ekipy dał im znak, że to już czas, unosząc kciuk do góry. Cała piątka wzięła głęboki oddech i weszła na scenę, która miała być ich ostatnią w życiu. Uśmiechnęli się, gdy zobaczyli jak wiele osób przyszło ich pożegnać.
Nie było słychać pisków, jak zazwyczaj było a jedynie brawa i krzyki "One Direction forever together", wszyscy klaskali, nieważna kim był. Każdy zdawał sobie sparawęże to wydarzenie jest wyjątkowe. Chłopcy przywitali się z fanami i krzyknęli czy są gotowi aby przeżyć wszystko jeszcze raz. Zaczęli od najnowszych piosenek kończąc na tych pierwszych z x-factora. Kamery i kamerzyści krążyli dookoła, próbując uchwycić każdy moment, by miliony fanów na całym świecie, którzy siedzieli przed telewizorami lub monitorami, mogli przeżywać tą chwilę razem. Chłopcy mimo szlochów i bólu próbowali być szczęśliwi, ale nie udawało się im to zbytnio bo im starsze piosenki tym więcej łez u fanów jak i u nich. W przerwie między śpiewaniem, na ogromnym ekranie na scenie, puszczane były filmiki, przedstawiające najważniejsze i najśmieszniejsze momenty w karierze One Direction. Były też filmiki od fanów z całego świata, którzy w kilku słowach dziękowali i mówili za co ich kochają.
Ostatni koncert zbliżał się do końca, One Direction zbliżało się do końca. Po Viva La Vida nadeszła pora na Torn. (wyobraź sobie - jesteś tam, z nimi i słyszysz tą piosenkę - < kliknij >) Każdy fan złapał się za ręce z osobami obok, nie ważne, jakiej płci była ta osoba, orientacji czy karnacji. Ważne było tylko to, że jesteś tu, by pożegnać One Direction. Niall, Zayn, Harry, Liam i Louis stanęli na krańcu sceny, również złapali się za ręce i patrzyli na swoich fanów, którzy mimo płaczu, dokończyli piosenkę za nich. Z ich zaczerwienionych oczu wypływały łzy, wyznaczając mokre ścieżki na policzkach.
I'm wide awake and I can see the perfect sky is torn
You're a little late, I'm already torn.
Fani powrzucali na scenę pluszaki w kształtach czterolistnych koniczynek, kotków, żółwi, marchewek i lustereczek. Każdy kształt jakby symbolizował jednego z chłopaków, gdyż na samym początku fanom właśnie tak się oni kojarzyli.
-Dziękuję. Dziękuję, że byliście z nami przez cały ten czas-wyszeptał do mikrofonu Liam. Jego głos drżał i wypełniony był bólem.
-Byliście z nami przez cały czas. Patrzyliście jak dorastamy, jak osiągamy sukces i zmieniamy się. Byliście, kiedy robiliśmy to, co kochamy-powiedział Harry, uśmiechając się przez łzy.
-Pokochaliście nas całymi sercami. Oddaliście nam sporą cześć waszych nastoletnich lat, tylko po to, by wspierać nas w tym, co kochamy najbardziej. Mimo kłótni, afer i skandali, pozostaliście z nami. Kochamy was i zawsze będziemy. Nigdy o tym nie zapominajcie. To wszystko było zawsze tylko dla was-uśmiechnął się Louis, wycierając łzy.
-Nasza podróż okazała się piękniejsza niż mógłbym sobie wyobrazić i nigdy nie będę wam w stanie za to odpowiednio podziękować. Mogę jedynie powiedzieć "Dziękuję" i "Kocham was"!-krzyknął Zayn z rogu sceny.
-Nigdy nie zapomnimy o was i o tym wszystkim. Mamy tyle wspaniałych rzeczy, które będą nam przypominać o tym, jak wspaniałe życie prowadziliśmy, mając u boku najwspanialszych fanów na świecie-dodał po chwili Louis.
-Nie potrafię ubrać w słowa to, co chciałbym powiedzieć. To wszystko zawsze było dla was. Dziękuję za każdą chwilę, każdy uśmiech i każde słowo, które poświęciliście nam. Nigdy nie kochałem nikogo mocniej niż was, directioners, i za pewne nigdy nie pokocham-zakończył Niall wybuchając płaczem. Jego ręce trzęsły się jak oszalałe, i mikrofon wypadł mu z ręki.
Hala pokryła się ciemnością, wszystkie światła zgasły, wszyscy umilkli. Ekran za chłopcami rozjaśnił się, a po chwili wyświetliły się ich przesłuchania.
I'm Harry Styles.
I'm Niall.
I'm Zayn.
Hi, my name is Louis Tomlinson.
I'm Liam.
Światła ponownie rozbłysły, oświetlając scenę. Chłopcy stanęli w małym kółku, przytulając się i płacząc w swoje szyje oraz ramiona. To był ich ostatni grupowy uścisk, zanim każdy odejdzie w swoją stronę, próbując odnaleźć się w normalnym życiu. Ostatni uścisk, jako najbardziej znany boysband w historii.
Stanęli na krańcu sceny. Ich twarze były już opuchnięte i zaróżowione od płaczu. Trzęsącymi się rękoma przyłożyli mikrofon do ust i drżącym głosem powiedzieli:
-Żegnajcie, byliśmy One Direction.
Stali, wciąż patrząc na fanów, którzy płacząc, klaskali i krzyczeli nazwę ich już byłego zespołu. Stali, nie pozwalając sobie nawzajem odejść. Czas wydał się jakby zatrzymać. Świat zdał się zatrzymać tylko po to, by pożegnać piątkę chłopców, którzy zaczynali, mając tylko marzenia, by stać się wokalistami.
Pierwszy ze sceny zszedł Harry, nie będąc już w stanie patrzeć na ból w oczach fanów i swoich przyjaciół, swoich czterech braci, których pokochał całym sercem. Tuż za nim podążył Louis, łapiąc go za rękę i splątując ich palce w pocieszającym geście. Z ich oczu wciąż płynęły łzy, które nie ułatwiały im widoczności. Po chwili dołączyli do nich Zayn i Liam, którzy również nie mogąc patrzeć na tęskne i nieco zawiedzione spojrzenia fanów, zbiegli ze sceny, potykając się o własne nogi, gdyż płacz i śluz z nosa zasłoniły im wszystko. Ostatni wszedł do szatni Niall, gdyż jeszcze przez chwilę stał na scenie, patrząc na rozciągającą się na wiele setek metrów widownię. Machał do fanów, a z jego policzków kapały łzy, które spadały na ziemię, rozpryskując się. Machał, zastanawiając się, jak to się stało, że to jest koniec, skoro to miało być wieczne.
W szatni, Louis obejmował ramieniem Harry'ego, który siedział na kanapie i trząsł się i co chwilę zanosił się coraz głośniejszym płaczem. Liam siedział pod ścianą, opierając łokcie na kolanach. Po jego policzkach spływały łzy. Dopiero teraz naprawdę uderzyło w niego, że to koniec wszystkiego. Po pokoju chodził Zayn. Jego białka były przekrwione i zaczerwienione od płaczu. Policzki miał różowe i wilgotne. Nerwowo próbował odpalić papierosa, nie przejmując się tabliczką, która tego zakazywała. Zapalniczka nie działała, dlatego ze złością cisnął nią o ścianę, a po chwili osunął się na kolana i zaczął wyć żałośnie.
Niall wszedł powoli wycierając łzy, śpiewając tylko cicho:
Forever young, I wanna be forever young
Do you really want to live forever, forever or never?
To na zawsze już koniec, przepraszamy was i... Dziękujemy wam Directioners za wsparcie i za miłość."
całość skopiowana; oryginał: http://www.twitlonger.com/show/n_1rkgu67
No właśnie.
Zapewne domyślacie się, że to nie jest zwykły imagin, zwyczajny post. I nie pomyliliście się.
Zapewne domyślacie się, że to nie jest zwykły imagin, zwyczajny post. I nie pomyliliście się.
Nadszedł czas rozstania.
Wiem, że tymi słowami w jakiś sposób Was krzywdzę, ale
nie podołałam. Na tę decyzję miało wpływ mnóstwo czynników, poczynając od
szkoły, kończąc na chęciach i wenie. Nasz skład pomału się wykruszał, najpierw
odeszła Julia, później Natalia… Teraz czas na mnie. Nie chcę Was zamęczać
koszmarnymi opowiadaniami, jako że to nie sprawia przyjemności ani mnie, ani
Wam.
Chciałam podziękować trójce wspaniałych redaktorek, bez
których ten blog by nie istniał. Ale najważniejsze podziękowania składam Wam,
czytelnikom, którzy byliście z nami, czytaliście, komentowaliście, ocenialiście.
To było naprawdę cudowne 13 miesięcy, ale wszystko ma swój koniec.
Każdego dnia, o każdej porze każda z redaktorek może tu
wrócić. Kto wie, może kiedyś dane nam będzie spotkać się w tym samym gronie i
napisać coś ponownie, choćby kilka słów.
Może kiedyś ogłoszę nabór, poproszę Was o pomoc w
ponownym ‘rozkręceniu’ bloga.
Może. Ale dość z gdybaniem.
Bloga http://imaginy-one-direction-fans.blogspot.com/
uważam za zamkniętego.
Po raz ostatni <?>:
~ by Klara.
przykro, pamiętam jak znalazłam waszego bloga i siedziałam dwa dni, prawie przez przerwy, czytając go od pierwszego posta do ostatniego. potem wyczekiwanie na nowe imaginy. szkoda, że to koniec, ale mam nadzieję, że jeszcze spotkam się z waszą twórczością. powodzenia i dziękuję za te chwile oderwania się od rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńJa byłam zupełnie jak moja poprzedniczka... Kiedy znalazłam tego bloga, było już tutaj wiele postów. Siedziałam kilka godzin i przeczytałam go od deski do deski. To był czas świetnie wykorzystany ;) Naprawdę bardzo żałuję, że to już koniec tego, ale bardzo bym chciała żeby pewnego dnia pojawił się nowy post pod tytułem powrót. Mimo wszystko nie ma co się smucić ! Mam nadzieję, że jeszcze spotkam się z waszymi pracami, z waszą twórczością ;) Dziękuje z całego serca za to wszystko co napisałyście. Będę w pewien sposób tęsknić ! Wróćcie kiedyś !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
Będę tęsknić, dziewczyny.
OdpowiedzUsuńSiedziałam dobre 2 dni siedząc i czytając bloga gdy go znalazłam.
Macie talent.
Nie zapomnijcie o nim.
Zgadzam się z tobą :'(( Kocham Was moje siostry ♥ Przepraszam że pisze z Anonima ale nie mogłam sie powstrzymać od placzu kiedy czytałam ten imagin jest wspaniały :((
Usuńpopłakałam się.
OdpowiedzUsuńjeju, tak mi przykro.
uwielbiam was, licze, że jeszcze będzie pisać, mam taką nadzieję <3
Wyje jak.debilka. Prosze nie.. Najcudowniejszy blog jaki czytam zakkończył się. Zawsze bede fanka tego bloga i zamierzam od nowa wszystko przeczytac. Love you :*
OdpowiedzUsuń@OwlDirectioner
Wiesz... Kilka razy musiałam przerywać czytanie, bo łzy uniemożliwiały mi cokolwiek. Proszę, nie rób tego. Nie ważne, że imagin miałby być dodawany raz na miesiąc, dwa, trzy. Największym ciosem jest usłyszeć słowa "To koniec". Rozstania są trudne, wiesz? Milion razy próbowałam zakończyć moją przygodę z opowiadaniem, ale świadomość, że mogłabym się poddać i przegrać byłaby nie do zniesienia. Spójrz na ankietę i powiedz, ile osób czyta? Ja mam może 5 czytelniczek. Ale są dla mnie ważne i zakończenie bloga jest równoznaczne z pokazaniem, że nie zależy mi na nich. Naprawdę chcesz tego? Proszę, 1 imagin na 3 miesiące. Możesz to zrobić? Dla nas?
OdpowiedzUsuńLove xoxo
Niall's wife :)
Odkąd znalazłam waszego bloga czytałam go i zarywałam noce (bo było wolne) i od tego naszła mnie inspiracja aby napisać pierwszego imagina. Ten blog nadał mi inpiracji i hobby bo przez niego mogę wylać swoje emocje. I że zakończyć bloga? To trudne gdy blog który nadał mi nowe pomysły na moje szare życie się zakończy? Yh rozstania są trudne i to bardzo, ale wiesz mogłabyś wstawić raz na kiedyś. Przez niego ja dostałam insprację ale też moja kuzynka i dzięki twojemu blogi piszę imaginy i mam co począć se swoim życiem.Dzięki nawet za te pare miesięcy które mnie zmieniły i znowu potrafię marzyć ;)
OdpowiedzUsuńNieeeeee;( ;( ;( to byl najlepszy blog jaki czytalam:( co ja teraz bede robic? I tak tu bede codziennie wlazic, zeby zobaczyc czy ktoras z was sie przypadkiem nie rozmyslila i nie wrocila. Tak bardzo mi przykro ;( ale ja rowniez dziekuje za te wszystkie imaginy dzieki ktorym moglam plakac ze wzruszenia i ze szczescia. Dziekuje ze potrafilyscie mnie odciagnac od szarej rzeczywistosci i choc przez chwile, choc tylko w wyobrazni, poczuc sie, jakbym naprawde znala chlopcow. Jeszcze raz bardzo DZIEKUJE. I mam nadzieje ze sie jeszcze 'zobaczymy' xx
OdpowiedzUsuńTo nie może być koniec... potrafiłam czytać wasze imaginy nocami, wyczekując kolejnych. One są były i będą cudowne. Co do chłopców, nie potrafię sobie wyobrazić ich końca. Za dużo ich 'znam', za dużo z nimi przeżyłam, mimo że jestem Directioner prawie dwa lata. Są dla mnie wszystkim, bob pokazali mi jakie powinno być życie. Takie jak sobie wymarzymy <3 DZIĘKUJĘ WAM ŻE PISAŁYŚCIE DLA NAS I MAM NADZIEJE ŻE JESZCZE WRÓCICIE <3
OdpowiedzUsuńjedynie co moge powiedzieć w tej chwili to jedno wielkie DZIĘKUJĘ. od kiedy znalazłam tego bloga nie rozstawałaś się z nim, śledziałam codziennie czy są nowe imaginy.Włożyłyście w niego dużo pracy która nie poszła na marne.Piszecie cudownie i tak pozostanie. Uwielbiam Was, tego bloga, te imaginy i to jak je piszecie.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to już koniec ale mam nadzieję, że może kiedyś wrócicie :D
DZIEKUJE I KOCHAM WAS :d
Czytając poryczałam się. Będę tęsknić za. Wami i za tym blogiem
OdpowiedzUsuńbede tesknić . najlepszy blog z imaginami, xx
OdpowiedzUsuńKlaudia Citylo0ndon
Kocham Was całym sercem i wierzę,że jeszcze kiedyś będę codziennie wchodzić na tego bloga żeby tylko zobaczyć czy dodałyście kolejnego cudownego imagina. Dziękuję<3 xxx
OdpowiedzUsuńno cóż wszystko ma swój koniec. dziękuję Ci i innym redaktorką za to, że pisałyście dla nas tak wspaniałe imaginy. Masz rację, ten imagin o ostatnim wystąpieniu chłopców jest przepiękny.
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO :)
Wiesz to jest trudne.. Pamiętam jak pierwszy raz odwiedziłam tego bloga i przeczytałam tu mój pierwszy w życiu imagin. Codziennie próbowałam znaleźć czas na przeczytanie czegoś, nie mówiąc już o weekendach, gdzie zarywałam nocki i czytałam jak najwięcej, dopóki oczy same mi się nie zamykały. Wiem że Wam pewnie też łatwo nie jest, ale cóż wszystko ma swój koniec. Skoro się już żegnamy to chcę abyście wiedziały że co jakiś czas będę zaglądać z nadzieją na nowy post. Jestem Wam naprawdę wdzięczna i bardzo dziękuję za wszystko co dla Nas zrobiłyście ;D
OdpowiedzUsuńWszystko ma swój początek i koniec. Twoja przygoda z tym blogiem dobiegła końca, ale życzę Ci wszystkiego, co najlepsze. Zgadzam się z moją przedmówczynią: dokładnie pamiętam, kiedy trafiłam na Wasz blog. Od tamtego czasu różne autorki przychodziły i odchodziły, ale ja tu cały czas jestem. Jeśli kiedykolwiek zdecydowałabyś się wrócić to możesz być pewna, że przyjmiemy Cię z otwartymi rękami!
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia. Dziękuję za te wspaniałe imaginy.
Nickie ♥
Przykro mi, gdy czytam że to już koniec. To był najlepszy blog z imaginami, jaki kiedykolwiek czytałam. Tak właściwie to pokazała mi go moja siostra, za co jestem jej wdzięczna. Tak jak poprzednie osoby spędzałam na jego czytaniu całe dnie. Zawsze byłam pod wrażeniem waszego talentu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za te cudowne imaginy i mam nadzieję że jeszcze kiedyś Was zobaczę :)
Jedyne co mogę napisać to że będę tęsknić. Tęsknić za Wami, choć nie dane mi było poznać, za imaginami. Każdy dał mi nadzieję na lepsze jutro. Z każdym słowem śmiałam się albo płakałam. Może to głupie ale... teraz też płaczę.
OdpowiedzUsuńChciałabym podziękować Wam za to i życzyć jak najlepiej.
Może kiedyś się spotkamy i wtedy podziękuję osobiście
Nie płaczę często, ale kurwa (sorry) zmusiłaś mnie. Musiałaś dodawać takiego imagina przed mową końcową? Będę tęsknić :(
OdpowiedzUsuńNie, imaginy które czytałam na waszej stronce były najlepsze. Smutno, że teraz nie będę miała co czytać :(((
OdpowiedzUsuńBędzie mi was brakowało ;/
Przepraszam za spam, po prostu poszukuję czytelników mojego opowiadania o 1D :) Jeśli masz wolną chwilę, którą możesz poświęcić zapraszam serdecznie, jeśli nie masz ochoty zignoruj tę wiadomość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://it-all-make-sense-to-me.blogspot.com/
Jakbyś przeczytała imagina,to byś wiedziała co się dzieje na tym blogu,a nie tylko się zareklamowała!!!!!!!
Usuńnie mogłam powstrzymać łez... moja wyobraźnia wszystko mi pokazała dziękuje za takiego wspaniałego imagina ciesze się że go napisałaś...będziemy tęsknić :* /;(
OdpowiedzUsuńTen blok był ze mną od początku bycia Drectioner, doskonale pamiętam to uczucie gdy utożsamiałam się z dziewczynami z imaginów, często wieczorami w mojej głowię pojawiały si historie oparte na waszych imaginach. Na pewno nie zapomną tej strony. Na 100% wrócę tu nie raz czytają imaginy o chłopakach, bo et tutaj były najlepsze licząc od pierwszego do ostatniego.
OdpowiedzUsuńKOCHAMY WAS
@ImOryginal @ValerieLost
nie mówię "żegnajcie" tylko "do zobaczenia" bo mam nadzieję że jeszcze tu wrócicie ;c
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że kiedyś jeszcze coś napiszecie. Teraz głupie pytanko wy directioner forever?
OdpowiedzUsuńTo, że zamknęłyśmy bloga nie oznacza, że nie jesteśmy już Directioners.
Usuńto świetnie bo już się bałam, może was nie znam jesteście dla mnie bardzo ważne. To dzięki wam piszę dalej mam już tego masę bo wiem że z każdą nową pracą napiszę ją lepiej wy jesteście tego przykładem ♥♥♥♥♥♥
UsuńPS: Będę tęsknić do zobaczenia ;3
Żegnajcie, będę tęsknić :(
OdpowiedzUsuń:( Będe za wami tęsknić, ale chciałam wam z CAŁEGO SERCA PODZIĘKOWAĆ ! Za wasz trud, starania, czas poświęcony nam, ale nie tylko. Dzięki wam, dzięki temu blogowi odnalazłam przyjemność w pisaniu, nauczyłam się pisać... Ale przede wszystkim nauczyłyście mnie żyć, wasze prace pomogły mi żyć. Wiele razy odnajdywałam w nich ukojnie... DZIĘKUJĘ <3 ~ natalia
OdpowiedzUsuńno chyyba sobie kpicie... ;c będę tęsknić za tymi świetnymi imaginami....
OdpowiedzUsuńNie przeczytałam tego do końca bo nie mogłam już dalej rozryczała bym się na maksa ale 1D forever !!!
OdpowiedzUsuńŻegnaj.
OdpowiedzUsuńchyba kazdy sie poryczał.. masakra.. Ten blog był wspaniały. Te emocje z kazdym imaginem. Te opowiadania jak prawdziwe.. Szkoda, ze konczycie. Mam nadzieje ze jak wejde na tą strone jeszcze kiedys to zobacze pare imaginów od was..
OdpowiedzUsuńpłaczę i z tego imagina'a i z tego że odchodzisz ;( będziemy tęsknić
OdpowiedzUsuńHi there! Someone in my Facebook group shared
OdpowiedzUsuńthis site with us so I came to look it over. I'm definitely loving the information. I'm book-marking and will
be tweeting this to my followers! Excellent blog and
outstanding design.
Here is my blog post; sex video voyeur
Super!!! Podoba mi się. Czekam na kolejne. ;)
OdpowiedzUsuń1d-jedenkierunek-onedirection.blogspot.com
serio?! miło, że podoba ci się nasze odejście :) mi też miło było cię poznać... Widać kto tu jest u był z nami i kto czytał to, co pisałyśmy, a kto tylko dodawał komentarze, by się zareklamować ..
UsuńJezu jaka szkoda pamietam ,że kiedy znalazlam waszego bloga siadziałam kilkanaście godzin i czytałam te wszystkie wspaniałe imaginy które albo sprawiały ,że ryczałam jak głupia albo, że śmiałam sie jak niedorozwinieta ;) Po prostu uzależniłyście mnie od waszego bloga i od waszego stylu pisania, bo kiedy tylko wchodziłam na inne blogi automatycznie zakładałam, że będą takie dobre jak wasz no ale cóż wszystko sie kiedyś kończy ;c przykro troche ale życze wam powodzenia i może kiedyś tutaj wrócicie <3
OdpowiedzUsuńJuż na samym początku tego 'imagina' ryczałam jak bóbr. W istocie, jest to straszne, smutne i z pewnością nie chciałabym tego przeżyć, ale jednak wiem, że 'One Direction', cały szał, wszystkie emocje wywołane nawet przez zobaczenie teledysku w telewizji, Direction Infection, to wszystko kiedyś się skończy, taka kolej rzeczy. Każdy z nich pójdzie w swoją stronę, być może założy rodzinę, ale ja na zawsze pozostanę Directioner. Mimo, iż wiele osób zapomni, ja zostanę. Forever.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi również z powodu waszego odejścia. Uwielbiam czytać tego bloga i mimo, że nie komentuję zbyt często , to podoba mi się każdy wasz imagin. Życzę wam powodzenia w 'realnym' życiu i mam cichą nadzieję, że jeszcze tu wrócicie.
Wiem powtarzam się , ale też siedziałam kilka dni czytając te wszystkie wsze imaginy. Praktycznie to był pierwszy blog na którym zaczełam to wszystko czytać. Nie spałam po nocach bo tak byłam nimi zafascynowana. A to co teraz przeczytałam. Normalnie się popłakałam. Szkoda że już nie będziecie pisać , ale dziękuje wam za to że to robiłyście. Koocham was !!!
OdpowiedzUsuńCzytając tego imagina mialam łzy w oczach, a czytając notkę pod nim rozplakalam sie. Wasz blog byl pierwszym blogiem jakiego zaczęłam czytać. To dzięki wam sama również zaczęłam pisać. Pamiętam jak znalazłam waszego bloga. Było juz na nim jakies 120 postów, moze więcej. Nie chciałam zaczynać od środka, chciałam poznac wszystkie historie napisane przez was. Pamiętam jak siedziałam cały dzien przed komputerem czytając wasze imaginy,wieczorem bralam telefon i kontynuowalam czytanie. Pamiętam jak zarywalam noce czytając imaginy, nie uważałam na lekcjach, bo czytałam wasze cudowne opowiadania. Później, gdy bylam juz, ze tak powiem na bieżąco wchodziłam kilka razy dziennie i sprawdzałam czy ktoras z was nie dodała nowej historii. Na koniec chce tylko powiedzieć DZIĘKUJĘ. Dziekuje za to, ze pokazalyscie mi jak wielka przyjemność można czerpać z pisania, dziekuje za to, ze dzięki wam mogłam na te 5 minut oderwać sie od rzeczywistości. Dziękuję za nieprzespane noce i pieniądze wydawane na chusteczki, dziekuje za wszystkie wylane łzy. DZIEKUJE ZA TO, ZE BYLYSCIE. DLA MNIE BEDZIECIE JUZ NA ZAWSZE.MAM NADZIEJE, ZE BEDZIEMY MOGLY SIE TU JESZCZE SPOTKAC.
OdpowiedzUsuńDZIEKUJE!
Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ja was tak kochałam ;-(
OdpowiedzUsuńPiękne piękne piękne :3
OdpowiedzUsuńPłacze ...
ZAPRASZAM
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
Thankѕ а lot for sharing thiѕ with all pеοple
OdpowiedzUsuńyou really know what you're talking about! Bookmarked. Kindly additionally talk over with my site =). We can have a link change contract between us
My web page; firanki
hejcia super blog napewno bede stalym gosciem zapraszam serdecznie do mnie na http://girls-world-by-santana.blogspot.com/ znajdziesz tu mnostwo dodatkow do bloga obrazkow tla gify avki banerki wszystko w menu po prawej jest 'made by me' (zrobione przezemnie) !! zostaw gdzies komentarz ze swoim adressem bloga a ja dodam go do listy ciekawych blogow na stronie glownej :) pozdrawienia z londynu ! x x
OdpowiedzUsuńSerio? A może przeczytałaś tego "imagina" co? Nie? Bo po co, co nie? Klara właśnie oznajmiła, że zamyka bloga a ty tu z takim czymś. Widać, że niektórzy komentują byle tylko się zareklamować -,-
UsuńBędzie mi Was brakować :c Macie może tittery? Bo chciałabym mieć z Wami jakiś kontakt :)
Szkoda, że podjęłaś taką decyzję, bo nie zdążyłam się wami nacieszyć. Jestem tu dopiero od końca kwietnia. Mimo to, mam nadzieję, że jeszcze tu wrócicie, bo na pewno kiedyś zatęsknisz za tym blogiem i zapragniesz tu wrócić ty, albo któraś z dziewczyn. Oby stało się to jak najszybciej ;). To w takim razie powodzenia i pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńBędzie mi waszych opowiadań CHOLERNIE brakować! :'(
OdpowiedzUsuńKocham was! :* ~ Wasza oddana czytelniczka: Moni
Tylko nie usuwaj! Mam nadzieję, że jeszcze wrócisz.
OdpowiedzUsuńGooԁ ԁаy very nice ѕite!! Man ..
OdpowiedzUsuńBeautiful .. Wonderful .. I'll bookmark your website and take the feeds additionally? I am glad to search out numerous helpful information right here within the submit, we need develop extra strategies on this regard, thank you for sharing. . . . . .
Stop by my web page :: tarcica Wąbrzeźno
dlaczego mi to robisz dlaczego przestajesz pisać twoje imaginy są świetne i bardzo mi przykro z powodu że nie będe mogła czytać tych wspaniałych historii mam nadzieję że jeszcze zmienisz zdanie dzięki za te wszystkie imaginy które napisałaś przeczytałam chyba wszystkie chociaż nie dodawałam komentarzy przez ciebie teraz rycze i smutno mi że jedna z moich ulubionych stron sie kończy jeszcze raz za wszystie te historie ci dziękuje
OdpowiedzUsuńbardzo sie uciesze i inne czytelniczki także jeśli zobaczymy nowego imagina
życze powrotu weny
NIE RÓB TEGO ! PROSZĘ ! ;( WRÓĆ SZYBKO !!! <3
OdpowiedzUsuńpobeczałam się ze smutku
OdpowiedzUsuńCzytałam ten imagin identyczny na facebooku. Możliwe, że ktoś skopiował nie stąd ale z innego miejsca. Szkoda, że bloga już nie będzie, bo mieliście wspaniałe imaginy.
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia do "Kiedyś".
Poryczałam się!
OdpowiedzUsuńNie wytrzymam!
Dlaczego,dlaczego,dlaczego????!!!!!!!!
Ale no cóż...Koniec to smutny koniec.
Niestety.
Żegnajcie,chociaż kiedyś pewnie jeszcze coś napiszecie.
Natalia
widziałam to na innym blogu orginalne
OdpowiedzUsuńHej!Ona napisała,że to nie jej pomysł,tylko wzięła to z innego bloga.Nawet podała jego stronę!!!!!Właśnie widać jak przeczytałaś/eś!
UsuńNatalia
powiem ci tylko jedno : Hik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Usuńszkoda nawet bardzo bardzo bardzo lubię ten blog właśnie tego się obawiałam no ale nic nie trwa wiecznie chciałabym mieć styczność z twoimi pracami nie koniecznie na tym blogu pamiętam jak pierwszy raz tutaj trafiłam przeczytałam parę imaginów i nie mogłam się oderwać pisz dalej nie możesz zmarnować tak wspaniałego talentu
OdpowiedzUsuńRubbis
Ja również jak nie jedna tu z Nas kiedy znalazłam ten blog miał wiele postów. Po nocach siedziałam i czytałam Wasze wspaniałe imaginy. Uwielbiałam i nadal uwielbiam Waszą twórczość i mam ogromną nadzieję, że jeszcze kiedyś będę mogła przeczytać jak wznawiacie tego bloga.
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam, że dzięki temu blogowi choć na chwilę mogłam odciąć się od rzeczywistości i wejść do tego świata (jedyne dla Directioners :D). To było wspaniałe.
A jeśli chodzi o ten imagin to powiem tyle: poryczałam się jak głupia.
Kocham Was siostrzyczki <3 :***
Ryczę jak jakaś debilka! Nie umiem się powstrzymać.. Imagin świetny, boski, tak samo jak Wasz blog ♥ Siedziałam i czytałam każdy post, każdy imagin, zrywając nocki, (bo miałam ich duuużo do przeczytania) by móc przeżyć każdą historię, na nowo. Dzięki Tobie, Wam mogłam się zawsze oderwać od rzeczywistości, za co dzięęęęęękuję Wam bardzo ♥ Kocham Was i nie zapomnę nigdy o istnieniu tego bloga, zacznę czytać go od nowa xD
OdpowiedzUsuńŻyczę powrotu weny ;D
~ CrazyMofos
Przykro mi. Weszłam na ten blog 1 raz i przeczytałam pożegnanie. Przykro mi, bo chociaż nie czytałam wcześniejszych imaginów to ten mnie powalił. Jest taki smutny... przepraszam, ale płaczę. Żałuję, że nie przeczytam nowszych historii. MAM NADZIEJĘ, ŻE TO, CO NAPISAŁAŚ W POŻEGNANIU NIE NASTĄPI TAK SZYBKO. Pozdrawiam wszystkie Directioners. I WANNA BE FOREVER YOUNG!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tego posta dopiero teraz. Popłakałam się. Byłam z Tobą Klaro od samego początku, od pierwszego imagina.
OdpowiedzUsuńRozpoczęłam swoją przygodę z One Direction w dużej mierze dzięki Tobie i temu blogowi. Chłopcy zauroczyli mnie, założyłam twittera mimo, iż ich jeszcze nie znałam, a tam pojawiła się informacja o wspaniałych imaginach o chłopcach. Zaciekawiona wpisałam w wyszukiwarkę "imaginy One Direction" i Twój blog się pojawił. Zakochałam się w pierwszym imaginie, czytałam je regularnie. Zaczęłam komentować je, podpisują się Kasiutka. Nawet wysłałam kiedyś jednego imagina, którego tutaj umieściłaś #33 <3. Nawet nie wiesz jak wiele dla mnie to znaczyło. Twoje słowa, zachęciły mnie do dalszego pisania. Napisałam kilkanaście imaginów, prowadzę bloga.
Następnie wiele innych dziewcząt również chwaliło się tutaj swoimi umiejętnościami. Historie, które tutaj zamieszczałaś były najwspanialszymi wyobrażeniami, najwspanialszymi opowiadaniami. Może nie zawsze komentowałam posty, ale wiedz, że przeczytałam każdy imagin. Nie wyobrażam sobie wieczorów bez Twoich, Waszych opowiadań, za dużo dla mnie znaczą.
Byłam z Tobą, kiedy pojawiły się nowe autorki bloga. Cieszyłam się, bo notki pojawiały się jeszcze częściej.
Chciałabym przeprosić, za to, że nie komentowałam każdego imagina, oraz to, że napisałam to lekko chaotycznie. Mam nadzieję, że jeszcze tutaj wrócicie i bądźcie pewne, zawsze będę na Was czekała.
Kocham Was, za czas poświęcony temu blogowi, za trud jaki włożyłyście w pisanie systematycznych notek.
Życzę Wam weny, oraz wspaniałych wakacji, podczas których będziecie mogły wypocząć i nabrać zapału do dalszej nauki. Pozdrawiam
Kasiutka - Kasiutron - Kate ♥
Weszłam na bloga pierwszy raz. I na prawdę mnie zaciekawił jest niesamowity . Gdy czytałam pożegnanie popłakałam się na prawdę. Szkoda że to już koniec żałuję że znalazłam tego bloga tak późno i nie przeczytam już żadnych nowych histori. Mam nadzieję że zespół nigdy się nie rozpadnie . Forever young <3
OdpowiedzUsuńTen blog został nominowany do liebster award
OdpowiedzUsuńhttp://imaginy-one-direction-fans.blogspot.com/
NIEEEE ! Proszę nie kończcie ;( popłakałam się ;( godzinami siedziałam i czytałam wasze imaginy, dzięki nim mam nawet lepsze oceny z polaka ;D Napisałaś, że może wrócicie, PROSZĘ wróćcie, napiszcie chociaż jednego imagina na miesiąc ale nie mówcie, że to koniec. One Direction istniej póki directioners ich wspierają, bez nas nie ma ich, a bez nic nie ma nas. Ich kariera miała trwać jakieś 2 lata, a tu 3 idzie i oni dopiero się rozkręcają ! Nie przestawajcie byc directioner ,,bo One Direction się kiedyś skończy'' tak, skończy się, ale jeśli odejdziemy to skończy się znacznie szybciej. Życie to książka pisana przez różnych ludzi ale to my decydujemy jaki będzie jej koniec <3
OdpowiedzUsuń;( Lina
Proszę Was nie kończie tego.To piękny i niezwykły BLOG. Rozryczałam się czytając tego ostatniego imagina.
OdpowiedzUsuńChwile spędzone na słuchaniu piosenek One Direction były najlepszymi chwilami mojego życia.
To właśnie Ich piosenki pomagały mi się pozbierać z gorszych chwil w moim życiu.
DZIĘKUJE Wam za to że pisałyście te super imaginy.
DZIĘKUJE Wam że założyłyście tego bloga.Jesteście wielkie.Wasze imaginy zawsze poprawiały mi chumor a ten ostatni jest naprawdę wzruszający.Jeszcze raz dziękuje Wam za założenie tego bloga ponieważ moim zadaniem jest to jeden z najlepszych blogów które widziałam a uwież mi widziałam ich baardzooooo dużo.
Ten blog rozwinął moje umiejętności pisania.
To właśnie na tym blogu przeczytałam pierwsze jakże cudowne imaginy.
Niektóre opowiadania były wesołe,niektóre smutne a jeszcze inne strasznie wzruszające.
właśnie za to Wam dziękuje za pisanie tych PIĘKNYCH,CUDOWNYCH,WZRUSZAJĄCYCH,SMUTNYCH,WESOŁYCH,ŚLICZNYCH IMAGINÓW.
CAUSE EVRYTHING YOU DO IS MAGIC!
ONE DIRECTION FOREVER TOGETHER
NATKA.
fajne :) zapraszam do mnie http://95direction.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńFajne?!
UsuńJak to może być fajne?!
Ona napisała,że kończy bloga,a ty?!
Jesteś bezczelna!!!
Masz rację.Ten blog jest pusty bez was ale przepełniony magicznymi imaginami wymyślonymi przez was . Życzę wam wszystkiego co najlepsze zebyście zobaczyły 1d na żywo bo ten imagin jest na miarę platyny.Powodzienia w życiu i jeszcze raz wszystkiego co najlepsze :)
UsuńOna nie zajrzy,bo Ty..
OdpowiedzUsuńJak możesz?!
Ona napisała,że kończy z tym blogiem,a Ty się reklamujesz?!
Poryczałam się
OdpowiedzUsuńOjaaa... super *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie <3
http://onedirectionrprt.blogspot.com/
Wow :p
OdpowiedzUsuńJak czytałam, to normalnie łzy mi leciały...
OdpowiedzUsuńJesteś genialna!!
Zapraszam do siebie, dopiero zaczynam:)
cosdladirectioners.blogspot.com
Wracam tu co jakiś czas z nadzieją że może któraś dodała tutaj jakiegoś imagina. Ale za każdym razem pustka..
OdpowiedzUsuńNajlepsze imaginy ever
Thsabheubc *O* BOSKIE!!
OdpowiedzUsuńFF Louis Tomlinson - http://lilyandlouis.blogspot.com/ Zapraszam. :)
Super wpisy gratulacje za twórczość , również polecam mojego bloga http://marzenia--sie--spelniaja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na erotyczne imagiczny o One Direction ;)
OdpowiedzUsuńhttp://one-direction-4u.blogspot.com/
Hejoo nominowałam cię do Versatile Blogger Award. <333
OdpowiedzUsuńwięcej : www.liam-payne-story.blogspot.com :)
Heii zapraszam do mnie! Właśnie dziś wyszedł prolog opowiadania! Chcesz poczytać? Wpadnij!
OdpowiedzUsuńhttp://sztuka-to-eksplozja-katsu.blogspot.com/
Nominowałam cię do Liebster Award, więcej na moim blogu: http://52tattoos-fanfiction.blogspot.com/2014/05/liebster-award-1.html POWODZENIA!
OdpowiedzUsuńA dziś mija rok...
OdpowiedzUsuńSPAM
OdpowiedzUsuńAnna – szesnastolatka, która za wszelką cenę chce się zakochać. Po przeprowadzce do Londynu jest zagubiona. Kto pomoże jej zaklimatyzować się?
Zayn – tajemniczy chłopak ze szpitala. Kim jest? Co kryje? Co jest w nim takiego szczególnego? Czy tylko Anna widzi w nim doświadczonego przez los chłopaka, który potrzebuje pomocy?
Zapraszam : http://because-dreams-come-true.blogspot.com/
Macie tutaj matutki teścik
OdpowiedzUsuńWeź karteczkę i długopis: ♥
1. Napisz imię osoby płci przeciwnej.
2. Który kolor najbardziej lubisz: czerwony, czarny, niebieski, zielony czy żółty?…
3. Pierwsza litera twojego imienia?
4. Miesiąc urodzenia?
5. Który kolor bardziej lubisz czarny czy biały?
6. Imię osoby tej samej płci.7. Ulubiony numer?
8. Wolisz jezioro czy morze?
9. Napisz życzenie (możliwe do spełnienia!).
Skończone – zobacz poniżej:
Odpowiedzi1. Kochasz tę osobę.
2. Jeżeli wybrałaś /eś:Czerwony – twoje życie jest pełne miłości.
Czarny – jesteś konserwatywna /y i agresywna /y
.Zielony – twoja dusza jest zrelaksowana i jesteś osobą na luzie.
Niebieski – jesteś spontaniczna /y i kochasz całusy i pieszczoty tych, których kochasz.
Żółty- jesteś bardzo szczęśliwą osobą i udzielasz dobrych rad tym, którzy są w dołku.
3. Jeżeli pierwsza litera twojego imienia jest:
A-K – masz w sobie dużo miłości, którą ofiarujesz bliskim i przyjaciołom.
L-R – Próbujesz cieszyć się życiem na maxa a twoje życie uczuciowe wkrótce rozkwitnie.
S-Z – lubisz pomagać innym a twoje przyszłe życie uczuciowe wygląda bardzo dobrze
.4. Jeśli urodziłaś /eś się w:
Styczeń – MarzecRok minie ci bardzo dobrze i odkryjesz, że zakochasz się w kimś zupełnie nie oczekiwanym.
Kwiecień – czerwiecTwój związek (uczuciowy) jest bardzo silny, będzie trwał długo i pozostawi wspaniałe wspomnienia na zawsze.
Lipiec- wrzesieńBędziesz mieć wspaniały rok i doświadczysz dużą zmianę w życiu na lepsze
.Październik – grudzieńTwoje życie uczuciowe nie będzie zbyt wspaniałe, ale w końcu odnajdziesz swoją bratnią duszę.
5. Jeśli wybrałaś /eś
Czarny: twoje życie obierze inny kierunek, co będzie dla ciebie bardzo korzystne i bardzo cię to ucieszy.
Biały : Będziesz mieć przyjaciela, któremu można będzie całkowicie zaufać i zrobiłby dla ciebie wszystko, ale ty możesz sobie z tego nie zdawać sprawy.
6. Ta osoba jest twoim najlepszym przyjacielem.
7. To jest ilość twoich bliskich przyjaciół w twoim życiu.
8. Jeśli wybrałaś /eś:Jezioro: Jesteś lojalnym przyjacielem i kochanką /iem.Morze: Jesteś bardzo spontaniczna /y i lubisz zadowalać ludzi.
9. To życzenie spełni się tylko wtedy, gdy wstawisz ten test do 5 innych klubów w ciągu jednej godziny. Jeśli wyślesz je do 10 klubów spełni się przed twoimi następnymi urodzinami.
TO BYŁ ZDECYDOWANIE MÓJ NAJLEPSZY BLOG JAKI KIEDYKOLWIEK CZYTAŁAM. boli mnie że znalazłam go tak późno :"((((((((( śmiech, łzy, strach, radość... kocham cię! <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na pierwszego mojego bloga :*
tdhvx.blogspot.com ♥
28 maja. 2020. wciąż pamiętam.
OdpowiedzUsuń