Dedykt dla
Nathalie ;**
_____________________________________________
Byłam
umówiona na spotkanie z Zayn’em. Stałam już pod kinem, gdyż uzgodniliśmy, że to
właśnie tutaj się spotkamy, i wyczekiwałam jego pojawienia.
Spóźniał się
już 14 minut. Zaniepokojona, chciałam do niego zadzwonić, lecz rozładowała mi
się bateria w telefonie. Z minuty na minutę coraz bardziej się bałam. Chodziłam
w tą i z powrotem przed drzwiami kina zastanawiając się, czy aby na pewno nic
mu nie jest.
Kiedy
wreszcie się zjawił, dochodziła 19:00. Pierwsze co zrobił po ujrzeniu mnie, to
zaczął przepraszać, nadrabiając zbolała miną:
-
[T.I.], tak bardzo cię przepraszam, ale Niall schował mi...
-
Nic nie szkodzi – przerwałam mu, dziękując Bogu za to, że dotarł tu cały i
zdrowy. Uśmiechnęłam się do niego i gdy zauważyłam, że chce dalej zaprzeczać i
wyjaśniać sytuację, dodałam: - Naprawdę, nic się nie stało. Chodź, bo się
spóźnimy na film.
Pociągnęłam
go za rękę i weszliśmy do środka. Kupiliśmy bilety, największy popcorn i dużą
colę, naśmiewając się, że gdyby był to Horan, starczyło by mu to tylko do
połowy filmu. Po cichu udaliśmy się do sali numer 12., gdyż seans właśnie się
rozpoczął i nie chcieliśmy przeszkadzać innym widzom.
Gdy
wchodziliśmy po schodkach prowadzących do najwyższego rzędu, w ciemnościach
Zayn zahaczył stopą o jeden ze stopni. Próbowałam zachować powagę, jednak mimo
starań parsknęłam głośnym śmiechem, do którego dołączył też Malik.
Zaprzestaliśmy jednak wesołości, kiedy siedzący przy schodach mężczyzna uciszył
nas karcącym spojrzeniem.
Weszliśmy na
samą górę, nadal powstrzymując śmiech. Cieszyłam się, że to ja wzięłam popcorn
i colę, bo biorąc pod uwagę zajście na dole, dużo by nam go nie zostało, gdyby
to Zayn je niósł.
Usiedliśmy w
wyznaczonych miejscach i objadaliśmy się prażonymi ziarnami kukurydzy, co po
chwilę popijając je napojem.
Dwie godziny
później film się skończył, wyszliśmy więc z sali i udaliśmy się na spacer.
Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym, mówiliśmy o swoich rodzinach,
przyjaciołach, o sobie...
Zerknęłam na
zegarek. Wskazywał dziesięć minut po 22.
-
To już ta godzina? – zdziwiłam się.
-
W miłym towarzystwie czas szybko płynie – szepnął Zayn i pocałował mnie w
usta. – Odprowadzę cię – dodał po chwili.
Szliśmy wolno
w stronę mojego domu, cały czas trzymając się za ręce.
-
To na mnie już czas – powiedziałam ze smutkiem, kiedy stanęliśmy na progu
mojego mieszkania, ciągle nie mogąc rozpleść naszych złączonych dłoni.
-
To na razie – pożegnał się Zayn, nie puszczając mnie.
Zaśmiałam
się.
-
Zayn, musisz mnie puścić – powiedziałam z ciepłym uśmiechem i stanęłam na
palcach, by złożyć na jego ustach gorący pocałunek.
-
Pa – powiedział, a ja dostrzegłam w jego oczach smutek. – Kocham cię.
-
A ja ciebie – odpowiedziałam i patrzyłam jak chłopak odchodzi. Odwrócił się
raz, więc posłałam mu buziaka. Uśmiechnął się i poszedł dalej.
Wtem, zza
zakrętu wyjechał rozpędzony samochód. Jako, że było ciemno, kierowca nie
zauważył przechodnia, którym był... Zayn. Wybiegłam na drogę krzycząc, żeby
zwolnił, żeby się zatrzymał, lecz było już za późno.
Malik wpadł
pod koła rozpędzonego auta. Straciłam go z oczu. Jedynymi dowodami
zaistniałej sytuacji były tylko roztrzaskana przednia szyba w samochodzie i
ślady krwi na drodze... Jego krwi...
Usiadłam
gwałtownie na łóżku zlana zimnym potem. Moje serce wybijało stanowczo zbyt
szybki rytm, a oddech przyśpieszył.
„To sen. To był
tylko zły sen” – pomyślałam i z westchnieniem ulgi opadłam z powrotem na
poduszki.
-
[T.I.]? Wszystko w porządku? – usłyszałam zatroskany głos Zayn’a koło mojego
ucha.
Przeniosłam
wzrok z sufitu na twarz chłopaka. Przyglądał mi się z niepokojem.
-
Tak, wszystko gra – odpowiedziałam i pocałowałam go czule w usta.
~by Klara
Uwielbiam imaginy z Zayn'em :D
OdpowiedzUsuńmoże Liam ? :D
Cieszę się, że Ci się podobają . : D
UsuńPostaram się dziś napisać z Liam'em, lecz nie obiecuję, że wstawię go jutro ; )
Dziękuję ;***
OdpowiedzUsuńJuż myślałam że smutny.. ;) Fajne fajne. pisz więcej :)
OdpowiedzUsuńAle się przestraszyłam O.o. Masz dar do straszenia ludzi :D
OdpowiedzUsuńImagin bisty ^^
Natusss24
podpisuję się pod tym :)
UsuńZarąbiste!
OdpowiedzUsuńmi sie osobiście bardzo podobają twoje Imaginy są zarąbiste prosze więcej takich
OdpowiedzUsuńNIKA :*
Nastraszyłaś mnie!!!! Bałam się,że Zayn zginie!!!
OdpowiedzUsuńPrzestraszyłam się...
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne :')
Zajebisty
OdpowiedzUsuńej weź mnie nie strasz .:d ale superowy imagin. :D
OdpowiedzUsuńimaginy z Zaynem są najlepsze ! Kocham jee <333
OdpowiedzUsuńBoski
OdpowiedzUsuń